Nasze twory

Bush_Docta' napisał:

Widzę, ze macie niezłe problemy z tzw. miłością. Amores Perros! Wink

Sugerujesz, że sępy miłości dominują w owej poezji? Very Happy

notPrincess napisał:

U should be happy, then, that U don't have such problems

Hehehe I think he has yet been through such problems. Miłość... Tak... Kiedyś dopada to wszystkich i choć przygotowujemy się na tę chwilę, nikt nie wie jak postępować. Szczególnie kiedy przychodzi do zrozumienia kobiet. "People try and they die. People run and have no fun" Very Happy

Ot, taka przysłowowość mi się wymyśliła.

uwaga, filozofia życiowwa wuja ;D. ogolnie powiem wam ze brak snu powoduje iz nawet mnie smieszy ten skecz, wierszykow/ wierszy nigdy nie rozumialam, wiec to by bylo na tyle. ;p

I've been thru' and perhaps, I will be getting thru'em again, I just don't necessarily consider them to be problems ;P Co do zrozumienia kobiet, I ceased tryin', vain effort Wink

Wracając do tematu twórczości własnej, mam jeszcze jeden, że tak powiem, projekt z czasów licealnych. Chodzi o pewien scenariusz do filmu, Agropol już się z nim dawno zapoznawał więc kuma czaczę ;D Tylko, po pierwsze, nie wiem czy będzie Wam się chciało czytać coś co zajmuje więcej niż kilka stron; po drugie, to jest swego rodzaju hołd dla Q.T. więc jest tam dużo pi**dolenia od rzeczy, bluzgów i odwołan do kina gangsterskiego. Po trzecie, dawno tego nie czytałem i nie wiem czy teraz na tyle by mi się spodobał by pokazywać to ludziom Razz

Don't be shy! Wink

Przeczytaliśmy Twój betonowy skecz, to i przez (mniej lub bardziej betonowy) scenariusz też przebrniemy ;p

as far as love is concerned - it always ALWAYS involves (MEANS!) problems!

lennon, nie gadaj tyle tylko daj go przeczytać.

a o miłości załóżcie sobie inny topic ;p

Hmm, ok. Wrzucę coś, ale dopiero w weekend jak pojadę do domu i ogarnę Razz

Be patient then.