Rekrutacja

Oczywiscie rozsz - 80%

Oj An... to nie jest dokładnie tak Razz

ja też z angielskiego jakiegoś kosmicznego wyniku nie miałem i tak na prawdę przyszedłem tutaj praktycznie z zerową wiedzą z języka po 2 latach przerwy w nałóce Rolling Eyes

ciężką pracą da się zrobić wszystko Wink

poza tym potrzebna jest odrobina szczęścia i miłość do FA Very Happy

przeświadczenie, że za wszelką cenę musisz się utrzymać żeby ludzie z forum Cię nie wyśmiali Razz

w moim przypadku się udało dlatego jeśli bardzo Ci zależy na FA myślę że warto nie rezygnować Smile

dajesz dytka Wink

Mam podobny problem co kolezanka, nie bardzo wiadomo co zrobic, zwlaszcza ze niedostanie sie na studia w moim wypadku rowna sie z wyjazdem na stale za granice Sad

Poki co dowiedzialem sie o trzech opcjach:
1) pisac odwolanie i liczyc na pozytywne rozpatrzenie
2) liczyc na drugi nabor jesli wogole bedzie
3) isc na "wolnego sluchacza", slyszal ktos o tym sposobie, moze ktos to dokladniej wytlumaczyc ? Pozdrawiam Smile

Wolny słuchacz to coś takiego że po prostu płacisz za to żeby wpisali Cię na listę studentów - to taka inna forma łapówki - taka w pełni legalna i jawna Very Happy

. Z tym że legitymację otrzymujesz dopiero pod koniec semestru lub jeszcze później - czyli trzeba się przemęczyć bez ulg przez conajmniej 3 miechy - ale da się wytrzymać - ja tak miałem i wytrzymałem to Tobie też się uda Very Happy

- powodzenia - ale najpierw radzę pisać odwołanie Very Happy

drugi nabór to sprawa bardzo wątpliwa Very Happy

a to jest jeszcze w ogóle taka możliwość? żeby być wolnym słuchaczem? wiem, że tak było pare lat temu, ale dawno już nie słyszałam, żeby ktoś miał taką sytuacje...

eld, a ile punktów miałeś?

Ojjj tego byśmy nie chcieli:D

A do rekrutów- jak mówi stare anglistyczne powiedzenie sprzezd paru lat- trzeba mieć jeno złotą głowę i stalową d... Very Happy

Powodzenia

Wolnego słuchacza podobno zlikwidowali 2 lata temu ... My - 1szy rok MU byliśmy ostatnim rocznikiem który płacił 2000zł za legitymacje Smile

Ha! DzieńDobryWieczór!
Ja się bym zapoznać chciał z ludźmi/ludziami/ludziskami (niepotrzebne zamazać korektorem), bo ja nowy tutaj jestem i jeszcze fabryką pachnę Smile

Michał jestem Smile

PS. Tematu dla "świeżaków" nie znalazłem, a wyszukiwarki nie chciało mi się odpalać, więc przedstawiam się tutaj.

ten temat znajdziesz w ->Fun->Poznajmy się/ Poznajmy się wersja wizualna Smile

a jak chcesz popatrzeć na gęby forumowiczów to zapraszam do galerii otrzęsinowych i ogólnie tematu o imprezach, popijawach,libacjach Wink

Witam w naszych skromnych progach i do zobaczenia na pierwszej imprezie Twisted Evil

i ja również witam w Naszych skromnych progach Wink

Mam pytanko, może trochę dziecinne, może trochę naiwne (proszę się nie śmiać): otóż, czy na IMMATRYKULACJE WYDZIAŁOWE i/lub UROCZYSTOŚĆ INAUGURACJI powinienem założyć garnitur? Osobiście jestem o tym przekonany, jednakże nie chciałbym wyjść na bubka, dupka i idiotę, będąc jedynym, wyjątkowym osobnikiem w garniturze. Może starsze roczniki podpowiedzą jak ubierali się studenci w latach ubiegłych? Very Happy

No właśnie niech się ktoś starszy i mądrzejszy wypowie, bo tez nie jestem pewna jak się mam ubrać, a to wcale nie jest taka błaha sprawa jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Wszak liczy się pierwsze wrażenie Wink

I mam jeszcze jedno pytanie, ile mniej więcej trwa ta Immatrykulacja Question

EDIT
heh ale byka strzeliłam, wakacje jednak odmóżdżają Laughing

Jeżeli chcecie zrobić dobre wrażenie, to przyjdzcie pewni siebie na pierwsze zajęcia. Ale to mało komu się udaje...
Inauguracja... Taaaa... Ten temat już był gdzieś omawiany na forum, więc wystarczy poszukać, ale moim nieskromnym zdaniem, to lepiej w tym czasie pomyśleć o jakiejś integracji. Na inauguracji nikt nawet nie zauważy, że tam byliście. Nieważne czy w garniturze/garsonce/bikini czy bez...

ps. błahy (już mam takie zboczenie) ; )
ps2. Immartykulacja to inna sprawa niż inauguracja. Na imma raczej wypadałoby być, gdyż dostaje się tam indeksy i legitymacje. Oczywiście o ile dobrze pamiętam (to było tak dawno ; ) ). A inauguracja trwa zdecydowanie za długo.

zgadzam się z Agropolem (jak zwykle) ;p

jeżeli o mnie chodzi to byłam tylko na spotkaniu po immatrykulacji ( bo było za dużo ludzi i itak bym nie weszła do auli Wink

)

także raczej warto się przejść 29 września na 12 <?> - dobrze mówię Najemco?

no i racej bardziej formalnie, z tym bikini bez przesady (chodzi mi o panów oczywiście ;D)

A ja nie byłem ani na inauguracji ani na pierwszym spotkaniu z opiekunem grupy i jakoś żyję. Jakoś Smile

Darujcie sobie tę inaugurację.