wakacje bzyczka

czolem angole, jak ktos ma fajne foty z wakacji to prosze zapodawac.
Mam chwile wiec wrzucam kilka zdjec z wakacji moichi i bzyczka:) jak bede w domu to zapodam wiecej
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

fotki sa ze szwajcarii i anglii, pozniej bedzie wiecej, ogolnie zwiedzamy z bzyczkiem francje, belgie, holandie, luxemburg, wlochy, szwajcarie, zjednoczone krolestwo, niemcy (niechetnie), hiszpanie, austrie, czechy, slowacje, rumunie, wegry, slowenie, portugalie, i oczywiscie napiekniejszy i najukochanszy kraj na swiecie - POLSKE.

a koszulka ciągle czeka Very Happy

sorry za te koszulke, nie ma mnie ciagle w domu, ale niech czeka a sie doczeka:)

No temat taki wakacyjny, więc się spytam:

Wybiera się ktoś z Was w tym roku do Węgorzewa??

Siedzę w Wenecji Very Happy

i narazie nie wybieram się do Węgorzewa Razz

ale jak pojeżdżę po drogach Polski to się zobaczy co i jak Very Happy

cheers.

Teges majonez... Chodziło mi o festiwal Węgorzewo Very Happy

Poniżej moje fajowe zdjęcie z wakaacji ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Zero inicjatywy na forum ludzie. Ludzie gotowi pomyśleć, że forum anglistów UWM oddaje marazm i nudę na tym kireunku, a przecież tak nie jest... Czy jest? Wink

Piszta np co na wakacjach porabiacie, żeby inni zazdrościli/wyśmiewali/podziwiali/znajdowali inspirację.
Żeby pociągnąć wątek, zacznę ja.
Zacząłem wakacje razem z resztą świeżo upieczonych licencjatów na biwaku. Babilon spłonął nie raz, a otaczające go obszary zostały poważnie zalane Very Happy

Następnie Eko Union Rock Fest w Węgorzewie i genialne koncerty Kultu, Buldoga i jeszcze paru innych zespołów. Poza tym, atmosfera festiwalowa, która sprawia, że takie wakacje pamięta się do końca życia. Kto był raz na tego typu feście, ten wie o czym prawię. W
W przerwach trochę się tłumaczy, zapieprza, żeby dutki były na te wszystkie wyjazdy. Wiem, że przede mną jeszcze puszcze nad Biebrzą i Woodstock, prawdopodobnie Ostróda. Wrzesień to już egzaminy i sprawy z magisterką. No i oczywiście pożegnalna balanga do białego ranka, bo niestety sporo się zmienia...
Ludzie!!! Żyć i pisać!!!

ja bym coś napisał ale nie dam rady Razz

wlasnie wrocilem z pracy po ciezkich 13 godzinach - i tak wlasnie wygladaja moje wakacje Wink

od 2 tygodni praca ciezka praca ogrodnika, dopiero na ten weekend + poniedziałek i wtorek do 6:40 wybrałem się na eskapadę do Rawicza (miasteczko między Poznaniem a Wrocławiem) 650km pociągiem żeby spotkać się z ludźmi z którymi spędziłem dobrych kilka lat klikając na pewnym forum które już nie istnieje, widujemy się od 4 lat i zawsze jest dobrze w pyte Very Happy

odchodzą jakieś krzywe motywy, pijemy do oporu i filozofujemy, jak dostanę jakieś zdjęcia z tego wyjazdu to zarzucę Wink

pozdro 666 !

wakacje... no powiedzmy... takie prawdziwe bede miala w przyszlym tygodniu.
ogólnie hasło które słyszę codziennie - pijemy albo spimy- ma juz swoje rezultaty, mianowicie zero zero przecinek zero zero na koncie.. ;p
ale jest fajnie. i wujo, nie wkurzaj mnie. znowu nie bede na koncercie kultu w olsztynie. no jasna cholera Hrm

a wy byli 3 roczniacy, piszcie jak z magisterskimi! Very Happy

Moje wakacje w tym roku są wyjątkowe pod prawie każdym względem - roboty drogowe powróciły do mnie - tylko w innym wydaniu bo w firmie prywatnej - ostro pracuję nad tężyzną fizyczną przeżucając codziennie tony piasku, gruzu, polbruku, obrzeży, podsypki betonowej. Jeżdżę na szczotce jak profesjonalista, posługuję się kilofem niczym łyżką podobnie jak łopatą. Mój kręgosłup ledwo się trzyma ale to nic bo zapowiada się ostre picie przy okazji roboty - oprócz tego jeśli zauważycie w swojej okolicy ludzi w pomarańczowych mundurkach a obok samochody podpisane PBD - to właśnie moja firma to podejdźcie a znajdzie się i dla was zajęcie moi kochani angliści - przy łopacie docenią każdego Very Happy

. A poza tym chciałbym nadmienić że życie jest jak kolacja Wigilijna - trzeba spróbować każdej potrawy Razz

. A tak btw dla tych co lubią językoznawstwo środowisko robotników drogowych to jedyna w swoim rodzaju grupa godna opisania w pracy magisterskiej - jak się ktoś chce skusić na napisanie o tym pracy to proszę o kontakt - a wakacje ??!! - dla mnie coś takiego jak wakacje nie istnieje Razz

no właśnie - jak z magisterkami - podawać kto gdzie i jak Very Happy

miłej pracy życzę Very Happy

obiecane zdjęcia z eskapady do Rawicza (niestety mało ich mam więc nie ma za bardzo się czym chwalić Razz

)
dzień pierwszy: krótka historyjka Razz

[link widoczny dla zalogowanych]
po wypiciu wina czas na zabawe, nie byłbym sobą gdybym będąc w Rawiczu nie wszedł na jakąś wysokość, [link widoczny dla zalogowanych]siedzę sobie 4m nad ziemią Razz

a [link widoczny dla zalogowanych] po zdobyciu murku Razz

( tego w tle Wink

) zwycięsko prezentuje swoje barwy Wink

dzień drugi: około godziny 24:( tu akurat mam się czym chwalić bo pobiłem swój rekord w ilości wypitego piwa jednego dnia...) [link widoczny dla zalogowanych] wygląda SoF po 14 piwach... ( STAY FA ! Wink

) - w tym miejscu koszulka zaprojektowana przez Wujcia pasowałaby jak ulał Wink

all the photos with my new haircut Razz

(ps. chciałem poczekać z ujawnieniem się do września żeby zobaczyć kto mnie pozna bez włosów no ale cóż... niespodzianki nie będzie Razz

)

haha no wyglądasz dość niewyraźnie Razz

ale nju herkat jest ołkej Wink

Co do magisterek w Olsztynie, to ogólnie raczej dobrze to wygląda, bo cytując opisy z gg ludzi tam składających widzę:
"haha, przyjęta:)"
"magistrowy status: PRZYJĘTY Wink

"
"ja też ja też! PRZYJETY! Smile

"
"Magister to be... Smile

"
"PRZYJĘTY na magisterkę!!! Very Happy

-opijanie przez tydzień Smile

"
"PRZYJĘTY;]"

Gratulacje wszystkim Smile

Olsztyn jak Olsztyn. A Gdańsk? wujo?

heeh chyba nawet wiem czyj opis zapowiada tygodniowe opijanie (hi Gilotyna! Very Happy

)

W Gdańsku egzaminy dopiero we wrześniu Smile

A z opisem strzał w dziesiątkę Wink